3. Słowniczek prawa autorskiego i praw pokrewnych

Wobec licznych pytań studentów i twórców, co to jest utwór, artystyczne wykonanie, fonogram w rozumieniu prawa, zaprezentuję Państwu, w miarę możliwości syntetycznie, ich prawne znaczenie.

Za utwór prawo autorskie uważa każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Należy przez to rozumieć, że utwór ma być kreacją konkretnego człowieka, subiektywnie nowym i oryginalnym rezultatem jego działalności, posiadającym jakąś dowolną formę, niekoniecznie materialną, umożliwiającą jego percepcję przez inne osoby niż sam twórca. Ma być wynikiem samodzielnego działania twórczego, odróżniać się od innych wcześniejszych rezultatów działań twórców, być niepowtarzalnym. Przy ocenie, czy utwór nadaje się do ochrony prawnej nie ma znaczenia jego wartość artystyczna, ekonomiczna, społeczna, ani kto go stworzył – profesjonalista po akademii artystycznej, czy amator, dorosły czy dziecko, świadomie czy przypadkowo. Rezultaty ich twórczości mają taką samą ochronę prawa. Za utwory nie uważa się samych pomysłów. Po nadaniu im jednak jakiejś postaci, formy, jeśli tylko charakteryzują się choćby odrobiną twórczości, mogą stać się przedmiotami prawa autorskiego. Ustawa wprost mówi, że ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia. Nie są nią objęte idee, odkrycia, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne. Prawo dla ochrony utworu domaga się koniecznie jakiejś formy – w przypadku utworu muzycznego jakiejś formy muzycznej – odzwierciedlonej w nutach lub zakomunikowanej przy prezentacji utworu. Nie jest więc ważne, na jaki temat tworzymy np. wiosny, ale jaką formą, jak ją opisaliśmy, właśnie my i żeby „to” pochodziło od nas. Ochronie prawa autorskiego podlega więc, nie temat, a jego indywidualizacja. Wielu twórców może jednocześnie tworzyć na temat wiosny i na każdy inny. Dla uzyskania prawnej ochrony utworu nie potrzeba też dopełniać żadnych formalności – zgłaszać do urzędu, rejestrować u notariusza, oddawać organizacji zbiorowego zarządzania. Ochrona przysługuje z samego faktu stworzenia utworu.

Trzeba jednak pamiętać, że rutynowe działania, li tylko umiejętności, warsztat twórczy, a nawet styl, maniera, technika nie są przedmiotem ochrony. Musi powstać dzieło z „iskrą Bożą”, z prawdopodobieństwem jego statystycznej jednorazowości. Gdy rezultat jest przewidywalny u wielu osób, będąc głównie wynikiem zastosowania określonej wiedzy, wątpliwe, czy tym rezultatem jest utwór. Stąd m.in. tyle kontrowersji budzi zakwalifikowanie do przedmiotów chronionych prawem autorskim utworów lutniczych, których poszczególne egzemplarze nie różnią się formą a na ich budowę wpływ ma przede wszystkim wiedza i warsztat lutnika.

Dla ochrony utworu nie ma też znaczenia czy jest już ukończony czy też ma postać jeszcze nie ukończoną.

Utwór to niematerialne dobro prawne, istniejące niezależnie od nośnika materialnego. Utwór muzyczny jest tego świetnym przykładem. Improwizacja w czasie koncertu nie ma przecież swojego materialnego nośnika – jest jednak utworem prawnie chronionym. Utwór muzyczny istnieje przecież bez nośnika (bo to nie nuty słyszymy lecz przypisane im dźwięki) gdy słuchamy radia, płyty, wykonania.

O utworze w pełni oryginalnym, nacechowanym indywidualizmem konkretnego twórcy, samodzielnym, „czystym” bez związków formalnych z innymi, mówimy często, że jest pierwotnym lub macierzystym. Autor takiego utworu (lub autorzy) ma pełnię, niezależnych od kogokolwiek praw. Ich ograniczenie możliwe jest tylko za zgodą samego twórcy, bądź w drodze ustawy.

Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zakresie działalności muzycznej wymienia jako przykładowe utwory muzyczne, słowno-muzyczne, sceniczno-muzyczne, choreograficzne, lutnicze.

Opracowaniem utworu jest nadanie już istniejącemu utworowi nowej formy dla rozszerzenia zakresu jego komunikacji np. tłumaczenie, adaptacja, przeróbka. Przez opracowanie przebija się utwór pierwotny a odbiorca rozpoznaje go. Czasami z opracowaniem wiąże się zmiana jego formy artystycznej na inną np. przy adaptacji powieści na film. Czasami jednak, jak w przypadku utworów muzycznych, forma pozostaje ta sama, a autor opracowania porusza się w ramach istniejących form muzycznych np. z formy kameralnej na orkiestrową. Autor opracowania, jeśli wykazuje ono cechy twórczości (indywidualizmu i oryginalności), ma niezależną dla niego ochronę. Rozpowszechnianie jednak opracowania, korzystanie z niego, udzielanie zezwoleń na eksploatację, przenoszenie praw, wymaga zgody autora utworu pierwotnego. Mówimy, że powstają prawa zależne, których wykonywanie zależy od twórcy utworu pierwotnego. Twórca pierwotny może jednak cofnąć zezwolenie na rozpowszechnianie opracowania, gdy nie zostało ono rozpowszechnione w ciągu pięciu lat od udzielenia zezwolenia. Obowiązkiem autora opracowania jest podawanie nazwiska autora utworu pierwotnego i oryginalnego tytułu.

Na rozpowszechnianie opracowań utworów, do których wygasły już autorskie prawa majątkowe (70 lat od śmierci, liczone pełnymi latami od roku następnego), zezwolenie twórcy utworu pierwotnego nie jest potrzebne.

Podobieństwo do opracowania wykazują utwory inspirowane. W ich przypadku mamy jednak do czynienie z całkowitą wymianą formy i brakiem rozpoznawalności zależności formalnych a co najwyżej ideowe. Ktoś tworzy utwór muzyczny pod wpływem obrazu. Choreograf tworzy balet „Faust” pod wpływem lektury dzieła Goethego. Autor utworu inspirowanego nie ma żadnych ograniczeń w dysponowaniu nim a jego utwór od strony prawnej, traktowany jest, jak utwór pierwotny. Dobre obyczaje wymagają jednak wskazania źródła inspiracji, gdyby nie wynikało ono z treści i idei utworu.

Prawo wyróżnia także tzw. utwory zbiorowe, takie jak encyklopedie, leksykony, czasopisma i inne periodyki. Nośnik (papier, dyskietka itp.) takiego utworu nie ma wpływu na ocenę prawną jego przynależności. Pomimo, że przeważnie na treść utworów zbiorowych składają się utwory wielu autorów, to inicjatorem ich powstanie jest wydawca, producent. Jemu ustawa do całości takiego utworu przyznała autorskie prawa majątkowe, czyli prawo do decydowania o sposobach eksploatacji i otrzymywania wynagrodzenia. Domniemywa się także, że wydawcy przysługuje prawo do tytułu utworu zbiorowego. Do poszczególnych części utworu zbiorowego, poszczególnych utworów, prawo przysługuje ich twórcom, chyba że przeniosą je na wydawcę.

Inną kategorią utworów znaną ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych są tzw. zbiory. Należą do nich antologie, wybory, zbiory dzieł ale także zbiory i bazy danych nie zawierające chronionych utworów lecz jakiekolwiek materiały. W przypadku tych utworów, ochroną objęty jest przyjęty w nich dobór, układ, zestawienie, jeśli ma twórczy charakter, w tym znaczeniu, jakie przypisujemy utworowi pierwotnemu. Tak więc dokonanie np. kompletnego wyboru wokaliz z całego świata na temat miłości, może mieć ochronę prawa autorskiego. Taką ochronę może też mieć zbiór głosów słowików z całego świata, choć sam głos słowika nie jest prawem chroniony.

Utwory połączone, które wymienia ustawa, to takie istniejące odrębne utwory, zdolne do samodzielnej eksploatacji, co do których autorzy podjęli decyzję o ich wspólnym rozpowszechnianiu. Z wielu utworów powstaje więc jedna całość np. połączenie wiersza z muzyką daje piosenkę, choreografii z muzyką, balet. To połączenie może być skutkiem umowy autorów, którzy ustalają w niej zasady eksploatacji powstałej całości np. kto wyraża zgody osobom trzecim na korzystanie z całości, czy wolno przenieść prawa majątkowe do utworu i kto ma o tym decydować, w jakim zakresie można eksploatować oddzielnie utwory składowe, jak dzielić wynagrodzenia itd. Gdyby umowa tego nie regulowała, zgodnie z ustawą, do wykonywania praw autorskich do całości potrzebna jest zgoda wszystkich twórców dzieł składowych, każdy jednak może wykonywać prawo autorskie co do utworu swojego, byleby bez uszczerbku dla powstałej całości. Odmowa jednego z twórców na eksploatację całości, rodzi roszczenie dla pozostałych o udzielenie zezwolenia, chyba żeby twórca odmawiający, miał słuszne podstawy odmowy np. naruszenie jego dóbr osobistych lub majątkowych mogące nastąpić w wyniku korzystania z połączonego utworu.

Zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych za artystyczne wykonanie uważa się interpretację, wykonywanie utworu lub dzieła sztuki ludowej. Ustawodawca wyraźnie ustala równość między interpretowaniem dzieł „artystycznych” np. koncertu fortepianowego Czajkowskiego i dzieł ludowych np. utworu na dudach.

Artystyczne wykonanie jest niematerialnym dobrem prawnym. Powstaje z chwilą wykonania utworu i każdorazowo przy jego wykonaniu. Bez względu na rodzaj utworu i wykonawcę. Interpretowany musi  być jednak utwór w rozumieniu prawa. Nie będą więc artystycznymi wykonaniami działania cyrkowców, kaskaderów, zapowiadających numery estradowe, prestidigitatorów, magów itp. Nie ma wątpliwości, że artystycznymi wykonaniami są działania aktorów, recytatorów, dyrygentów, instrumentalistów, wokalistów, tancerzy, mimów. Ustawa uważa za artystyczne wykonania także działania osób w sposób twórczy przyczyniających się do powstania wykonania np. kierowników chóru, reżyserów.

Podobnie, jak w przypadku utworów, ochrona prawa przysługuje niezależnie od wartości artystycznego wykonania (niski poziom czy mistrzowski, wirtuozerski), od jego przeznaczenia (np. wykonanie okazjonalne na religijnej uroczystości czy podczas koncertu w filharmonii) oraz od sposobu wyrażenia (np. zastosowanych technik wykonawczych, wspomagania aparaturą). Dla prawnej ochrony artystycznego wykonanie nie ma znaczenia, czy artysta wykonawca jest tzw. zawodowcem (ukończył uczelnie lub szkołę muzyczną), czy jest amatorem, samoukiem. Nie ma też znaczenia, na czym gra – instrumentach „oficjalnych” używanych przez orkiestry, czy ludowych, czy w ogóle oryginałach-samoróbkach, lub też przedmiotach użytych jedynie do wydobycia dźwięku np. butelkach, garnkach, byleby w wyniku ich używania dochodziło do interpretacji utworu lub dzieła sztuki ludowej. W przypadku tych ostatnich najpewniej ustawodawca myślał o interpretacji utworów folkloru, które nie podlegają ochronie prawnoautorskiej, a ich interpretacja jednak jest chroniona.

W związku z twórczością muzyczną pojawia się często pojęcie fonogramu. Gotowi jesteśmy za niego uważać nagraną płytę czy kasatę. Tymczasem fonogram to dobro niematerialne. Fonogram to pierwsze utrwalenie warstwy dźwiękowej wykonania utworu albo innych zjawisk akustycznych. Fonogramem będzie więc dokonanie pierwszego nagrania w studio czyjegoś wykonawstwa utworu. Będzie nim także utrwalenie głosów ptaków, stukot i gwizd parowozu i innych możliwych do utrwalenia dźwięków przyrody czy techniki. Prawo chroni tu akt utrwalenia dźwięku, włożony w nie wysiłek organizacyjny, finansowy i intelektualny, bez względu na to kto go dokonał, osoba fizyczna czy instytucja lub przedsiębiorstwo.

W przypadku wideogramu będzie podobnie. Z tym, że wideogramem jest pierwsze utrwalenie sekwencji ruchomych obrazów, z dźwiękiem lub bez, niezależnie od tego, czy stanowi ono utwór audiowizualny. Wideogramem będzie więc zarówno pierwsze utrwalenie filmu fabularnego, jak i dokumentalnego, wideoklip, clip reklamowy ale także zapis jakichkolwiek zdarzeń, także z życia prywatnego.

Prawa powstające w związku z tym pierwszym utrwaleniem dźwięku lub obrazu prawo nazywa prawami do fonogramu i wideogramu, a ich podmiotem czyni producenta tego utrwalenia ( osobę lub firmę).

Innymi dobrami chronionymi są nadania programów dokonane przez organizacje radiowe lub telewizyjne a także pierwsze wydania oraz wydania naukowe i krytycznych rodzące prawa dla wydawców. Dla problematyki działalności muzycznej te dobra posiadają drugorzędne znaczenie, a przeważnie stają się polami eksploatacji twórczości i odtwórczości muzycznej.

Wielokrotnie spotykamy się z pojęciami rozpowszechnienia i opublikowania.

Rozpowszechnienie jest pojęciem szerszym i obejmuje każde publiczne udostępnienie (utworu, artystycznego wykonania, fono i wideogramu i pozostałych dóbr chronionych ustawą), bez względu na formę dostępności. Będzie więc rozpowszechnieniem publiczne odtworzenie utworu z płyty, zagranie na żywo, nadanie przez radio itd. Szczególną formą rozpowszechnienia będzie opublikowanie, z którym wiąże się publiczne udostępnienie egzemplarzy. Utwór więc został zwielokrotniony (np. powielony w postaci płyt, czy nut) i sprzedawany albo darowany publiczności, albo udostępniony w egzemplarzu w inny prawnie dozwolony sposób.

Dla rozwiania wątpliwości interpretacyjnych ustawa precyzuje także inne pojęcia.

Za nadawanie utworu ( i innych w/w dóbr) uważane jest jego rozpowszechnianie drogą emisji radiowej lub telewizyjnej, prowadzonej w sposób bezprzewodowy, czyli antenami naziemnymi lub satelitarnymi, lub w sposób przewodowy, najczęściej drogą kablową.

W związku z radiem i telewizją pojawiają się często pojęcia reemisji i retransmisji. Reemisją jest ten sposób postępowania z cudzym programem ( a w nim z utworami, artystycznymi wykonaniami itd.), który cechuje telewizje kablowe. Przechwytują one sygnał i program jakiegoś nadawcy i bez zmian, w całości, w tym samym czasie gdy jest nadawany przekazują określonej grupie odbiorców. Oczywiście reemisja może dotyczyć nie tylko telewizji kablowej.  Retransmisja to emisja przesunięta w czasie z pierwotną emisją, mieści się więc w pojęciu nadania.

Niezwykle ważne dla eksploatacji twórczości jest odtwarzanie utworów i artystycznych wykonań. Za odtworzenie prawo uważa udostępnienie utworu (i pozostałych dóbr) z nośników dźwięku ( płyty, kasety fono i in.), obrazu lub dźwięku i obrazu ( płyty CD, wideo, DVD i in.) ale także z radia i telewizji ( i innych tym podobnych urządzeń służących do odbioru programu radiowego i telewizyjnego) w programach, w których są nadawane.

Odtwarzanie, nadawanie, reemitowanie są jednocześnie polami eksploatacji utworów, artystycznych wykonań i pozostałych dóbr.

Mówiąc krótko, pole eksploatacji utworu to każdy sposób bezpośredniego lub pośredniego, także z użyciem środków technicznych, komunikowania utworu (i innych dóbr) publiczności. To każdy możliwy sposób ich wykorzystania. Przykładowe pola, nie jest więc to lista kompletna, wymienia ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Będzie to wytwarzanie egzemplarzy każdą możliwą techniką, w tym drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego, cyfrową. Będzie to wprowadzenie do obrotu poprzez sprzedaż, darowiznę, użyczenie (np. wypożyczanie płyt CD), najem (np. kinom kopii filmowych, filharmoniom nut), tak oryginałów utworów, jak i ich powielonych egzemplarzy. Polami eksploatacji będą publiczne wykonanie utworu ( „na żywo”),  ale także wystawienie, wyświetlenie, wspomniane wyżej odtworzenie, nadanie, reemisja, umieszczenie w Internecie i innych sieciach teleinformatycznych zarówno utworów, jak i artystycznych wykonań, fono- i wideogramów, nadań.

Z każdym z pól eksploatacji związane jest wyłączne prawo twórcy do decydowania o wykorzystaniu na nim jego utworu. Do większości pól takie prawo (udzielania zgody przed wykorzystaniem) mają także artyści wykonawcy oraz producenci i nadawcy.

Previous Article
Next Article